Maślane ala Pączki
Planowałam dziś upiec dzieciom bezglutenowe pączki.
Przez pomyłkę skorzystałam z przepisu na ciasteczka maślane...
Jak widać z pieczeniem słodkości mi nie po drodze.
Nie miałam wyjścia, musiałam ciasteczka przerobić na pączki.
Dzieci sa bezlitosne.
Wyszły, ale maślane ala pączki: przepyszne, kruche i bezglutenowe.
Składniki:
3 szklanki mąki bezglutenowej
1/2 szklanki mąki kokosowej
masło 1 kostka
drożdże bg 1 opakowanie
ksylitol (lub cukier) 3 łyżeczki
laska wanilii lub cukier z wanilią
dżem do nadziewania
cukier puder, polewa czekoladowa lukier (co tylko chcesz) na wierzch
Masło roztapiam z ksylitolem i wanilią. Zostawiam do ostygnięcia.
Do szklanki wlewam ok 30-50 ml letniej wody, dodaję drożdże, ksylitol.
Mieszam i odstawiam na ok 5 min w ciepłe miejsce.
Do miski wsypuję mąkę, wlewam masło i rozczyn z drożdży.
Mieszam wszystko dokładnie. Wyjdzie kremowe, rozpadające się ciasto.
Jeśli jest potrzeba podlewamy wodą.
Miskę przykrytą ścierką odstawiamy w ciepłe miejsce na około 30 minut.
Następnie na kolejne 10-15 minut miskę z ciastem wstawiamy do lodówki.
Nagrzewamy piekarnik na 180-200 st.C.
Formujemy niewielkie kuleczki (1/4 tradycyjnego pączka)
do środka których pakujemy nadzienie.
Bez nadzienia będą jak dla mnie za suche.
Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odstępach.
Pieczemy ok 15 minut i pod koniec pilnujemy wypieku.
Czas pieczenia jest zależny od wielkości kulek i możliwości piekarnika
(przy większym rozmiarze kulek piekłam nawet 20 minut!).
Po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem, polewamy polewą lub lukrem.
Gotowe!
Smacznego.