Orzechy nerkowca moczyć w wodzie kilka godzin (5-6h ) aby zmiękły.
Daktyle pokroić na niewielkie kawałki. Do miski wrzucić wszystkie składniki na spód oprócz daktyli, które dodajemy stopniowo podczas blendowania, ponieważ będą się kleić i zatrzymywać ostrza.
Po uzyskaniu kelistej masy, dzielimy ja na kilka części i układamy jako "spód" w salaterkach.
Proponuję wybrać niewielkie naczynia bo deser będzie bardzo sycący i słodki.
Zmiękczone orzechy nerkowca blendujemy, dodajemy na koniec sól himalajską, sok z cytryny, olej kokosowy i miód.
Wszystkie te dodatkowe składniki dodajemy i dozujemy bazując na smaku masy.
Tak uzyskaną masę wykładamy we wcześniej przygotowanych salaterkach na "spodach".
Sugeruję raczej niewielkie salaterki, bo deser jest słodki i mocno energetyczny.
Wkładamy do lodówki na 1-2 h.
Po tym czasie przed podaniem na masę dokładamy pokrojone ulubione owoce.
Gotowe. Smacznego!
Pamiętajcie, że olej kupujemy TYLKO nierafinowany i tłoczony na zimno!!
Inne są bezwartościowe i dodatkowo nafaszerowane chemią, bo proces rafinacji to nie tylko mega wysoka temperatura...